Wirtualna produkcja: rewolucja w realizacji filmów i reklam

Jak można ją scharakteryzować? Generalnie rzecz biorąc - polega na generowaniu środowiska 3D przy użyciu silnika z gier komputerowych i wyświetlaniu go na potężnej ścianie zbudowanej z ekranów ledowych. Na tle, które może być realistyczne lub abstrakcyjne, realizuje się sceny z udziałem aktorów.

Wirtualna scenografia 

Kreowanie wirtualnych scenografii to proces komputerowego tworzenia trójwymiarowych modeli, które następnie są wykorzystywane jako tło podczas produkcji filmów, reklam, gier wideo. VP umożliwia tworzenie takich scenografii w sposób bardziej elastyczny i interaktywny niż tradycyjne metody, takie jak – charakterystyczne dla pierwszych lat kina - ręczne malowanie czy też budowanie modeli. Potrzebny jest tylko minimalistyczny pierwszy plan, tak skomponowany, by scenografia łączyła się harmonijnie z elementami wykreowanymi w 3D.

Świat nieskończonych możliwości

Nowego typu scenografię wykorzystuje się jako tło, dzięki czemu możliwa jest większa niż dotąd swoboda w ustawieniu ujęć i filmowaniu bez potrzeby budowania pełnych realistycznych dekoracji. VP umożliwia lepsze planowanie ruchów kamery w czasie rzeczywistym poprzez monitorowanie sceny z perspektywy operatora. A to pozwala na szybsze i bardziej precyzyjne jej ustawianie, przyspieszając proces produkcji. Wirtualny monitoring sceny daje możliwość testowania różnych wariantów ustawienia kamery, co ma zasadniczy wpływ na koszty.

Wirtualna produkcja w praktyce

Patrząc na pracę ekipy przed wielkim panoramicznym lekko zagiętym ekranem ledowym nie sposób oprzeć się wrażeniu deja vu. Dlaczego? Przecież już w pionierskich czasach Hollywood realizowano większość ujęć w studiu. Dopiero później kino zachłysnęło się możliwością filmowania w naturalnej scenerii. Warto jednak pamiętać, że i tak przemysł filmowy nie zrezygnował z budowania realistycznych scenografii.

Dziś nie jest to już potrzebne – można wyświetlić dowolne tło. I wszystko jedno, czy będą to ujęcia z realnych lokacji, czy też rzeczywistość wykreowana w komputerze. Technologia VP to świat nieskończonych możliwości. Jedyne ograniczenie stanowią zdolności kreacyjne twórców. Dzięki VP możliwe jest więc szybkie i łatwe testowanie oświetlenia różnych elementów scenograficznych. A to pozwala na precyzyjne dopasowanie rekwizytów do danego projektu.

Niższe koszty produkcji

Producenci filmowi i agencje reklamowe szybko uczą się wykorzystywać nową technologię. Ważną motywację stanowią dla nich niższe koszty. Jeżeli na przykład trzeba wysłać 60-osobową ekipę do Skandynawii, to na pewno lepiej zapłacić za wyjazd dwóch operatorów, którzy zrealizują potrzebne ujęcia, by potem wyświetlić je jako tło na ledach. Jest to przynajmniej kilkukrotnie tańsze.

Choć technologia jest nowa, w ciągu ostatnich trzech lat powstało wiele nowych studiów. W samej Wielkiej Brytanii działa ich już około 60.

Zaledwie część z nich może się pochwalić tym, że aktywnie uczestniczą w produkcji filmowej, reszta pracuje na rzecz reklamy. Co więcej – niektóre zrezygnowały z działalności wkrótce po starcie. Dlaczego? Nie poradziły sobie na rynku, ponieważ technologia wyprzedziła tak zwany czynnik ludzki. Brakuje specjalistów, którzy umieją sprostać oczekiwaniom klientów. A nic bardziej nie zniechęca do nowości niż pierwsza nieudana próba. W ciągu dwóch lat problem związany z niedoborem specjalistów zapewne zostanie rozwiązany. Coraz więcej jest szkoleń, powstają programy ułatwiające pracę, uwzględniające takie elementy jak inscenizacja i oświetlenie.

Troska o środowisko

W wielu wytwórniach na świecie nadal realizuje się wiele scen w warunkach studyjnych. VP oznacza więc możliwość optymalizacji kosztów produkcji. Po co pracowicie konstruować scenografię będącą naśladownictwem rzeczywistości, np. wnętrze kościoła lub zamku, skoro można wykorzystać do tego VP... Kolejna sprawa to funkcjonowanie zgodne z unijnymi dyrektywami dotyczącymi obowiązków proekologicznych. Wielkie dekoracje po wykorzystaniu zamieniają się w ogromną górę śmieci. Trzeba je rozebrać i zutylizować. Rezygnacja z wyjazdów dużych ekip w teren to kolejny ruch na rzecz zrównoważonego rozwoju. Nowa technologia ogranicza więc w znaczący sposób ślad węglowy i zużycie energii.

Unreal Marketplace

Rozwój VP warunkuje dostępność wcześniej sfilmowanych lokacji. Istnieją już banki tego rodzaju materiałów. Największy z nich to Unreal Marketplace. Oferuje mnóstwo lokacji realnych i fantastycznych. Niektóre z nich są… już nieco wyeksploatowane. ATM Virtual zamierza stworzyć własny bank z prawdziwymi lokacjami, takimi jak np. wnętrza zabytkowych budowli, do których rozbudowane ekipy filmowe nie mają wstępu.

Nowa technologia już wygrała z green screen, stosowaną przede wszystkim w filmach science-fiction. Na jednolitym zielonym tle filmowano aktorów w scenach rozgrywających się w niezwykłych okolicznościach, by później komputerowo dodać tło.

Nie znaczy to jednak, że pokonano już wszystkie trudności związane z VP. Największym wyzwaniem jest morze. Trudno połączyć wirtualną i prawdziwą wodę. Wiele zależy też od budowy scenografii i tego jak harmonizuje się ona z wirtualnym tłem. W związku z tym unika się pokazywania… stóp aktorów.

Najważniejsza jest jednak bariera psychologiczna. Nie wszyscy ludzie kina wierzą, że Virtual Production może zastąpić rozwiązania, z których przyzwyczaili się korzystać od lat. Warto zaznaczyć, że realizacja przy użyciu technologii VP może mieć różne zastosowania w produkcji filmowej, nie tylko w kreowaniu różnych światów, ale też efektów specjalnych.

Przyszłość należy do Wirtualnej Produkcji?

Dla marketerów najważniejszymi argumentami za stosowaniem VP w filmach reklamowych są przede wszystkim koszty produkcji, ograniczenie zespołów wykonawczych oraz szybkość realizacji. Projekty, które dotąd wymagały kilku dni i zaangażowania rozbudowanych ekip, można zrealizować podczas jednego dnia zdjęciowego, oczywiście po zaawansowanych pracach preprodukcyjnych. Zazwyczaj niełatwo zgadnąć, czy w produkcji wykorzystano technologię VP. I na tym właśnie polega jej wielkość.

Coraz więcej filmów z użyciem VP

Liczba filmów, w których użyto VP rośnie w szybkim tempie. Technologia zyskała rozgłos dzięki serialowi „The Mandalorian" z 2019 roku. Twórcy wykorzystali ją do stworzenia wirtualnych scen plenerowych. Trzy kolejne przykłady dotyczą realizacji z 2022 roku. W „Jurassic World Dominion", dzięki VP można podziwiać wirtualne prehistoryczne krajobrazy. Z kolei w „Batmanie" zaprojektowano w ten sposób choreografię walk. Podobnie wyglądało to w przypadku „Mission: Impossible 7".

A to dopiero początek rewolucji, która zmienia sposób powstawania filmów i reklam. Stanowi ważny etap na drodze do przeniesienia rozrywki do krainy wirtualnej rzeczywistości.